9.6.12

Przeterminowane kosmetyki- co i jak.





Ostatnio myślałam nad kolejnym postem i wpadłam na pomysł by poruszyć kwestie której każda z nas, miłośniczek makijażu oraz kosmetyków powinna być świadoma.
Pasjonatki takie jak ja które potrafią gromadzić jakby w sklepach miało zabraknąć lub typowe kolekcjonerki nowych kolorów rożnych produktów są narażone na wysokie niebezpieczeństwo w postaci przeterminowanych kosmetyków które moga nam bardzo zaszkodzić.

Ile z Was ma w swojej toaletce produkty już po terminie ważności??

Z pewnością wiele. Sama mam ich kilka i wciąż z nich korzystam. Wiem ze to nie jest dobre jednak jest kilka wyjątków oraz zasad dzięki którym możemy przedłożyć przydatność niektórych z kosmetyków na długie lata.

Produkty poprawiające nam urodę są rożne i chyba najbardziej narażone są osoby które wielbią się w kosmetykach naturalnych, gdyż ich przydatność jest naprawdę krotka ze względu na skład. Mozna by porównać to do zdrowej żywności która zawiera śladowe ilości konserwantów lub jest całkowicie ich pozbawiona...nie ma nic co by utrzymało "przy życiu" owy produkt...po krótkim czasie zazwyczaj zaczyna się pleśnienie, zakwaszenie i rozkład. To samo dzieje się z kosmetykami. Zmieniają kolor, konsystencje, zapach i przede wszystkim działanie na groźnie szkodzące.
Po zakupie i otwarciu słoiczka z kremem, maskary, fluidu czy błyszczyka, data ważności umieszczona przez producenta w formie daty na opakowaniu przestaje obowiązywać! Nowym wyznacznikiem przydatności staje się symbol otwartego słoiczka (widniejący na opakowaniu kremu) z cyfra oraz litera M zamieszczonymi pośrodku, np. 6M . Cyfra oznacza liczbę miesięcy - okres przydatności kosmetyku po jego otwarciu.



Tu posiliłam się informacjami z kilku rożnych źródeł o tym samym temacie.

1. Kremy, podkłady  w płynie, mleczka, toniki.
Te wszystkie produkty są najmniej trwale i najbardziej narażone na wszelkie objawy psucia. Po otwarciu z reguły ich data przydatności to 6 miesięcy. Najważniejsze są strefy które bezpośrednio maja styczność z delikatna skora twarzy. Krem jest najważniejszy (czy podkład) on chroni nasza skore i nadaje film który separuje nas od reszty kosmetyków takich jak np cienie do oczu, róże, pudry.Kremy i produkty pielęgnujące maja mnóstwo składników które mogą ulec rozkładowi poprzez niedbanie o ich odpowiednia temperaturę i przechowywanie. Jak wiadomo najlepsze miejsce do przechowywania wręcz wszystkiego jest zaciemnione, chłodne miejsce z dala od bezpośredniego słońca (przy oknie) czy wilgoci (łazienka). Kremy narażone są również na przedostawanie się bakterii bezpośrednio do wieczka poprzez nasze palce którymi wydobywamy produkt. Bardzo ważna jest higiena i z tego względu polecam produkty z pompka która separuje produkt od szkodliwych bakterii ze środowiska zewnętrznego. Efektem popsucia takiego typu produktu jest warstwa tłuszczu lub wody zbierająca na powierzchni oraz brzydki zapach.




2. Kolorówka.
 Zdecydowanie najbardziej odporne produkty (może poza mineralnymi których aktywne
 składniki równie jak organiczne szybko się rozkładają). Ich przydatność nie jest zaskakująca
ale odpowiednio przechowywane dopóki nie zmienia konsystencji, zapachu oraz koloru mogą nam służyć. Mowa tu o cieniach, szminkach,pudrach, kredkach, różach, bronzerach. Często są odgradzane (jak już wspominałam o tym wcześniej) od naszej cery poprzez krem lub podkład. Dobrze zamykane i w odpowiednich warunkach mogą buc dobre nawet przez kilka lat!! Jednak przy jakichkolwiek oznakach ze to już nie to należy bezzwłocznie pożegnać się i udać w strunę kosza. Jeżeli chodzi właśnie o kolorówkę lubię inwestować w dobre firmy które poprzez odpowiedni dobór składu wysokiej jakości tez nie są obojętne na długotrwale cieszenie się kosmetykiem. Kto jest w stanie zużyć paletę 120 cieni (a lubimy się bawić kolorami). Wiadome jest to ze zwykłą pasjonatka makijażu która nie wykonuje go zawodowo nie jest w stanie wykończyć takiej paletki, dlatego przydatność 6M wydaje się wręcz być śmieszna. Ja w swojej kolekcji mam jakieś 50 szminek i błyszczyków. Musze przyznać ze jeszcze żaden produkt mi się nie popsuł, kilka wyrzuciłam przez nie używanie.Lakiery po paznokci często posiadane w dużych ilościach nie są w stanie zrobić większej krzywdy, jedynym okazem ze lakier nie jest dobry jest fakt ze zgęstniał, źle się nakłada oraz często się rozdwajają (efekt pływającego tłuszczu).


3. Perfumy.
Ich termin przydatności jest najdłuższy bo aż trzy lata.Nie warto się chyba nad nimi dłużej roztkliwiać. Brzydki zapach jest wystarczającym dowodem na to ze buteleczkę powinniśmy bezzwłocznie wyrzucić do kosza, by uniknąć uczulenia.




4. Akcesoria, za pomocą których nakładamy makijaż (puszki, pędzle, gąbeczki itp.) powinny być regularnie czyszczone (w przeciwnym razie staja się siedliskiem bakterii, które przenosimy do kosmetyków). Dobrze zadbane pędzle mogą nam służyć przez wiele lat, jednak gąbeczki powinniśmy wymieniać systematycznie tak samo jak gąbki do mycia ciała oraz szczoteczki do zębów.




Proste rady:

- jeżeli jesteś fanem dużej ilości kosmetyków i nie możesz opanować chęci posiadania coraz to nowych kolorów...kupuj ale mniejsze formaty produktów o mniejszej pojemności w ten sposób jest pewność ze zużyjesz je przed kończącym się terminem ważności!!

-unikaj przechowywania kosmetyków w łazience gdzie panuje wysoka temperatura oraz wilgoć. Najlepszym miejscem na przechowywanie kosmetyków jest lodówka(dla kremów oraz innych produktów narażonych na wysoka temperaturę) oraz suche, ustronne miejsce z dala od nagrzewającego je słońca (przy oknie, lampy )

-zamykajmy szczelnie opakowania w których jest przechowywany produkt, by uniknąć dostęp powietrza który przyspiesza proces psucia.

-nie kupujmy produktów z niepewnych źródeł. Typowe wymianki mimo ze kuszące tez nie są najlepszym rozwiązaniem gdyż nie wiemy w jaki sposób poprzednia osoba przechowywała kosmetyk.

-kosmetyk może psuć się od kosmetyku, szczególnie kiedy jest źle domknięty, dlatego tez ważne jest by co jakiś czas robić przegląd swojej toaletki w celach porządkowych i segregacyjnych. Dobrze jest popatrzeć na spody naszych kosmetyków i wiedzieć których przydatność jest na wyczerpaniu i korzystać z nich najczęściej...w końcu kto lubi wyrzucać pełnowartościowy produkt przez zwyczajne zapomnienie?:)

-kupując nie wybieram produktu pierwszego z rzędu a raczej kolejny, gdyż w sklepach przy segregowaniu towaru produkty te z krótszym terminem ważności są przekładane na początek by jak najszybciej były sprzedane

- jest sytuacja w której nie mamy jednak wpływu na przydatność produktów, mowa tu o klimacie. W jednym z filmików Azjatyckiego Cukru mówiła ze w Singapurze panuje taka wilgoć ze zwyczajnie niektóre kosmetyki jej pleśnieją dlatego w szufladach trzyma pochłaniacze wilgoci które zawsze pomagają. Ja w Hiszpanii kiedy zazwyczaj jest tu bardzo gorąco z wilgocią nie mam problemów jednak upały tez nie służą. Wysoka temperatura roztapia, zmienia konsystencje kosmetyku przez co może wydostawać się z opakowania i nie tylko (np. wystawmy mleko na słonce to z kwaśnieje).



Wykres przydatności poszczególnych kosmetyków:


PAMIĘTAJMY !! Uroda to nie tylko kosmetyki i produkty pielęgnacyjne, to przede wszystkim ZDROWIE sprawia ze jesteśmy piękne, to najważniejszy aspekt kobiecego piękna!!